Poznaj Niemcy. Najmniejsza restauracja świata jest w Hamburgu

Najmniejsza restauracja świata mieści się w miniaturowym domku, do którego wchodzi się przez krótki mościk. W środku znajduje się stolik, przy którym mogą zasiąść dwie do czterech osób. Za oknami rozpościera się wspaniały widok na rzekę, słychać delikatny plusk wody i pokrzykiwania mew. To Altes Zollenspieker Pegelhäuschen. Pierwotnie zbudowany około 1880 roku, rozebrany w 1992 r. (sam domek, bez podstawy) i wiernie odbudowany, co było możliwe dzięki darowiznom. 




Można tu liczyć na wyłączność obsługi i ponoć - fantastyczne menu z 4 dań, aperitif, winokawęKoszt kolacji w tym unikalnym miejcu to 95  od osobyAby zarezerwować miejsce należy umówić się telefonicznie, pod nr 040 793133-0. Niestety nie ma rezerwacji online.



Ta najmniejsza restauracja na świecie jest obecnie częścią większego kompleksu hotelowego z welness, restauracjami, portem dla statków turystycznych i przystanią jachtową. Na przeciwko tej mini restauracji jest przystań promowa, skąd można przepłynąć na drugą stronę Elby (Łaba). To wyjątkowo urokliwe miejsce, które zmienia się w czasie przypływów i odpływów, a pokaźne kasztanowce jesienią zachwycają kolorami.

Dla zainteresowanych podaję link do strony: Altes Zollenspieker Pegelhäuschen.



Osobiście nie korzystałam z uroków tej mini restauracji, jednak okolica jest śliczna. Część zdjęć zrobiłam telefonem komórkowym, gdy byłam tu po raz pierwszy. Był wówczas przypływ (wysoki stan wody). Ponieważ miejsce bardzo mi się spodobało przyjechałam po raz kolejny, tym razem z aparatem, był odpływ. 



Jak tu dojechać?

Najprościej przez hamburską dzielnicę Bergedorf, np. jadąc autostradą A25 (Autobahn 25) prowadząca od hamburskiego Dreieck Hamburg Südost przez Bergedorf do Geesthacht. W Bergedorfie należy kierować się na ulicę Kirchwerder Landweg, którą dojedzie się aż do rzeki. Tu należy skręcić w lewo, w kierunku na prom i po 4 km dotrze się do celu. 



To przepiękna okolica ze wspaniałymi domami nadal gdzieniegdzie krytymi strzechą. Warto skręcić w wąskie uliczki, zanim stąd uciekniecie:).



Pozdrawiam,
Magda

10 komentarzy :

  1. Najmniejsza restauracja robi wrażenie :) Jest bardzo urokliwa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy sam domek jest w środku urokliwy, ale i tak miło było usiąść w ogródku piwnym, wystawić twarz do słońca i posłuchać, co tam rzeka ma do powiedzenia:).

      Usuń
  2. Urocza :-) Chociaż raczej nie sądze, ze kiedyś uda nam się wyskrobać fundusze na romantyczną kolację w tym miejscu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że trochę to kosztuje. Za tyle 4-osobowa rodzina zje w przyzwoitej restauracji i jeszcze dostanie deser:). Ale sama widziałam, że chętni są, choć nie jeste pewna, czy miało ta jakiś związek z romantyzmem. Chociaż kto wie, koło 80 też zdarzają się motyle w brzuchu:).

      Usuń
  3. Domy jak z bajki, uwielbiam tę architekturę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię tą architekturę. I to bardzo. I domy i wielkie zimowe ogrody i widok na życie toczące się na rzece i nawet ten krzyk mew i wszędobylskie kaczki.

      Usuń
  4. Na pierwszym zdjęciu wygląda właściwie jak skrzynka na listy :) to musi być bardzo ciekawe, jeść w takim miejscu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie troszkę domek baby Jagi na kurzej stopce:). Ale ten twardo się trzyma i nigdzie się stąd nie rusza:).

      Usuń
  5. No przepiękne te chatki!
    I zjadłabym tę kolację, a co! W sumie, za dużo ona miesięcznie nie zarobi. 95 euro to znowu majątek na niemiecką kieszeń nie jest. A jak tam jeszcze wino i aperitif, to w ogóle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak przyjedziesz do Hamburga to sama Cię tam zawiozę:))).

      Usuń

Niemiecki dla początkujących © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka